Ostatnio nic nie napisałam,
słowa uleciały
rozdmuchane porywami…
wiatru,
spadły tu i tam,
urwane jakby z kontekstu
w nowe znaczenia
próbują się złożyć,
bałagan tworzą
strzępki myśli
gonią
ulotność emocji
brak słów.
obrazek z internetu
słowa jak siatka
na motyle
z trudem łapią
myśli